niedziela, 21 czerwca 2009

Klepsydry odbicie

[22 czerwiec 2009]

Złamane dźwięki
samotny żywot pędzą.
Słów malować
nie potrafią.

Bolą mnie
Wasze krzywe twarze!
Rozumienia braku
ponoszę klęskę.

Niewiele brakuje,
motyla skrzydeł cyklu.
Niemej emfazy
życia i gestu.

Oczy otwieram
czarne usuwając kurtyny.
Czucia dotykam
i duszę uwalniam.

Umysł oczyszczam.
Dantejskie burzę piekło,
(prze)mijanie doganiam
i zatrzymuje.

Wersja ostateczna, albo tak mi się zdaje przynajmniej. Eh, ostatnią strofę poprawić można

0 komentarze: