Chciałem przespać tylko parę godzin. Taki sen regeneracyjny, w założeniu krótki...
Nastawiłem sobie budzik na 20...ok
Pierwszy raz otwieram oczy. I widzę 2am...
No fajnie...
To już olałem sprawę. spałem dalej...Teraz jest 4:20.
Piszę to, a więc chyba wstałem. Nic że mi się ziewa, i jestem jakby trochę jeszcze sennny. Blah
wtorek, 4 grudnia 2007
No fajnie...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
0 komentarze:
Prześlij komentarz