wtorek, 9 października 2007

...Próba organizacji czasu jest jak na razie nie wypałem.

Z drugiej strony, jest 9:40. Godzina jeszcze młoda, może później...Sam w to nie wierzę...
A przygotowałem sobie wczoraj nawet takie kartki-przylepcę.

(w skrócię)
Praca>potwierdzenie, że się uda. Nie robię tylko tego dla samego faktu>Nagroda

Jak dotychczas, na kartach tych widnieją tylko puste pojęcia. Rzeczy, czynności które powinienem zrobić. A nie są.
I nie mam zamiaru szukać usprawiedliwień, dlaczego. Nie są..

I co z tego, że założe sobię iz po przyjściu z uczelni, około 16. Zmieni się, marazię tej zmiany nie ma. A człowiek jest rozliczny wyłącznie z czynów dokomamych. Nigdy zamierzonych...

Pozostaję mi więc tylko czekać? Na coś czego madejście jest bardzo wątpliwe?
Tak...gonić chimere...

0 komentarze: