sobota, 13 października 2007

Hm...

Kurczę, powinienem się już dawno był za coś wziąć. Tego czytania, trochę jest...
A wypada i chcę! To przeczytać, nic to...Że to jest takie nudne, że...
Jeszcze gdy czytam o hm. dziejach ludów to jest w miarę ciekawię (dla mnie z reguły jest). Tylko co zrobić z tymi przerwami, wypełnionymi potworną nudą (np. zmiana rzeźby terenu na przestrzeni lat).
Muszę to czytać, nie wiem przecież czego wymagać może ode mnie dr na egzaminię...

Z drugiej strony co za różnica, nauczenie się tego na złe mi nie wyjdzię. Chyba...

Muszę tylko dużo lepiej organizować czas!

NIe tak jak teraz, wolne siedzę sobię. Nawet tu piszę...A czytanie czeka do późnych godzin nocnych.

I wielę razy sobię coś obiecuje i na tym się kończy...
A gdybym tym razem dotrzymał słowa?
Był by to pierwszy krok, pierwszy który chociaż odrobinkę dotyka tej długie drogi...

It's Time...

0 komentarze: